Witaj na blogu!
Witam na bogu poświęconym mediom i reklamie. Znajdziesz tutaj wpisy dotyczące funkcjonowania mediów i reklamy w Internecie.
Zapraszam do lektury!
Bohater to w prozie fabularnej dla młodego czytelnika kategoria podstawowa, której nie może usunąć na margines rozważań żaden wychowawca ani krytyk. Daleką drogę przebył ów bohater w prozie powojennej. Trzydzieści lat temu pisarze i wychowawcy traktowali serio postacie głośniki, rezonerów przemawiających językiem publicystyki jako „wzory do naśladowania”. W latach sześćdziesiątych nastąpiła dewaluacja tego „wzoru”, manifestująca się zarówno w postawach wychowawców, jak wśród samych odbiorców, którzy w licznie wówczas przeprowadzanych ankietach buntowali się ostro przeciw pozytywnym przykładom i prawdom podanym do wierzenia. Odtąd mówi się już inaczej: że bohater „pobudza do refleksji”, skłania czytelnika do konfrontacji z własną postawą, że identyfikacja z przeżyciami bohatera pomaga zrozumieć psychologiczne motywy postępowania.
Można chyba objąć te różnorodne funkcje jednym syntetycznym sformułowaniem: bohater jest nosicielem wartości proponowanych przez autora. Wartości poznawczych, poszerzających widzenie świata i ludzi^ wartości moralnych, wskazujących drogi wyboru, emocjonalnych — kształtujących wrażliwość.Skala tych wartości poszerza się lub zwęża zależnie od konwencji powieściowej. W kategorii powieści awanturniczych, sensacyjnych, kryminalnych bohater będzie zredukowany do kilku podstawowych cech, motywy jego postępowania w walce z wrogimi siłami są jednoznaczne, zawsze pozwalają odróżnić dobro od zła. Jak w baśni. Inaczej w prozie obyczajowej: i tu jest dużo odcieni, począwszy od powieści środowiskowej, ukazującej życie rodzinne i szkolne, i „zwyczajnego” bohatera w toku codziennych, często z humorem traktowanych przygód — do powieści psychologicznej, pisanej z ambicją poruszania trudnych konfliktów, często naruszającej tradycyjne konwencje.
Pierwsze niosą ze sobą niewątpliwe pożytki: służą rozczytaniu, poruszają sprawy na co dzień czytelnikowi bliskie, wzbogacają doświadczenia, jak postępować w konkretnych sytuacjach. Wartości drugich są relatywne: od autora zależy, czy będzie umiał wprowadzić nowe problemy, nie deklarując ich, lecz przesycając nimi całą tkankę powieściową, i zaangażować czytelnika. I wreszcie trzecia kategoria: powieści parabole, fantastyczne lub z drugim planem fantastycznym; formy te sprzyjają poruszaniu spraw uniwersalnych, egzystencjalnych, a przeznaczone są dla bardziej wyrobionych czytelników, którzy dawno już wyrośli z lektury baśni tradycyjnych. Ta baśń nowoczesna, zwana też „wielowarstwową”, nawiązuje do Andersenowskiego dziedzictwa, a w wieku XX przyniosła obfity plon.
Wyszczególnione roboczo konwencje nie występują, oczywiście, w stanie czystym: autorzy swobodnie czerpią z różnych typów prozy. Nie o przemiany konwencji będzie w poniższych uwagach chodziło, lecz o wskazanie na wybranych przykładach, jak wprowadzanie przez autorów trudnej problematyki wiąże się z postaciami bohaterów, z wartościami, które wyrażają swą postawą.Główny front walki o nową problematykę w ostatnim dwudziestoleciu przebiegał na linii dorośli —dzieci. Zaczęło się jeszcze wcześniej, od krytyki pedagogów (Księga urwisów Niziurskiego, dyskutowana z pewnym zgorszeniem na zebraniu ZLP w połowie lat pięćdziesiątych z racji ataku na nauczycieli zaabsorbowanych robotą polityczną i nie mających czasu dla dzieci), a wkrótce potem szeroką falą rozlała się literatura o rozbitych rodzinach, która wymagałaby osobnego studium, jeśli miałoby się omówić jej najrozmaitsze warianty.
Byli tu bohaterowie bezradni i zagubieni z winy beztrosko dbających o własne tylko sprawy rodziców, byli tacy, którzy umieli pogodzić się z sytuacją i znaleźć swoje miejsce, byli i tacy, którzy usiłowali popełnić samobójstwo, i jeszcze inni — śladem na wesoło ujętej wersji Kastnera w Mani czy Ani — którzy usiłowali za pomocą różnych zabiegów godzić rodziców. Motywy te powtarzają się także we współczesnej obcej powieści obyczajowej.Jacy bohaterowie ocaleli wśród zalewu tekstów, konstruowanych często na zasadzie mody? Na pewno nie zagubieni „rozbitkowie” w powieściach przejaskrawionych, nawet zaprawionych dozą sensacji (przykład: Tancerze Jackiewiczowej, książka zresztą w swoim czasie rozchwytywana z racji mocno drastycznych momentów), lecz ci, którzy umieli poważnie przemyśleć swą nową sytuację i zdecydować o własnej w niej roli.
Tak się dzieje na przykład w powieści Janusza Domagalika Koniec wakacji, której bohater, myślący i wrażliwy chłopiec, nie załamuje się w trudnej sytuacji, podejmuje odpowiedzialną decyzję, we wszystkich zresztą sprawach zajmuje postawę aktywną. Przykładem takiej aktywnej postawy, niezależnej od decyzji dorosłych, może być także bohater opowiadania Anatolija Aleksina A tymczasem gdzieś: kilkunastoletni chłopiec w sposób spontaniczny, w czasie nieobecności ojca, udziela pomocy jego pierwszej żonie, znajdującej się w trudnej sytuacji.Jednym z powtarzających się w literaturze współczesnej dla młodzieży motywów jest wędrówka w poszukiwaniu ojca, który opuścił rodzinę. Taką wyprawę podejmuje bohater książki Bahdaja Telemak w dżinsach i Jerzy, bohater opowieści z serii „Portrety” Stanisława Kowalewskiego.
Obu spotyka rozczarowanie: „Telemak” nie znalazł ojca, zaś udziałem Jerzego stało się spotkanie z wykolejonym człowiekiem, alkoholikiem. Obaj autorzy, choć każdy w inny, indywidualny sposób, ukazali dojrzewanie bohatera w czasie wędrówki, zetknięcie z ciekawymi ludźmi, zdobycie doświadczeń, które umożliwiła im ta samodzielna wędrówka.W tych opowieściach sam motyw wędrówki, ciągłej zmiany otoczenia i wrażeń decyduje o zainteresowaniu czytelników, o skupieniu ich uwagi na przeżyciach bohatera, ale jakie elementy mogą odegrać podobną rolę w powieściach psychologicznych, które w dorobku literackim autora i w opinii krytyków najbardziej się liczą, skoro nie ma tu pasjonującej akcji? Decyduje tutaj, jak się wydaje, umiejętność stopniowania napięcia „wewnętrznego”, nasyconego emocjonalnie, i to jest cenniejsze niż inne „atrakcjony” (sformułowanie Eisensteina), gdyż pozwala wejść głębiej w świat przeżyć bohatera, odnaleźć w nim wartości.
Krytyka świata dorosłych przekroczyła granice kręgu rodzinnego w powieściach o młodych ludziach, często kilkunastolatkach, zbuntowanych przeciw zindustrializowanemu społeczeństwu, pogoni za pieniądzem, karierowiczostwu. Klaus Doderer, badacz literatury dla młodzieży (Uniwersytet Goethego we Frankfurcie n/M), poświęcił tej prozie, którą związał z „pokoleniem dżinsowym”, osobne studium w tomie Nurty—konwencje—tematy (materiały z międzynarodowej sesji, poświęconej literaturze dla dzieci i młodzieży w 1979, wyd. 1983), analizując liczne powieści tego kontestatorskiego nurtu, a na pierwszym miejscu Buszującego w zbożu Jerome Salingera. Książka, wydana w roku 1951, obiegła wiele krajów świata, trafiła też do Polski w roku 1967, w okresie gdy toczyły się szerokie dyskusje na temat zachodniej ,,teen-age culture”, a u nas o „młodzieży epoki przemian”, jak nazwał swą książkę Tadeusz Parnowski.
Byłoby rzeczą dziwną, gdyby nasze nastolatki nie sięgnęły po tę powieść o zbuntowanym chłopcu, tak jak od pokoleń sięgały po książki nie do nich adresowane, lecz mówiące o interesujących dla nich sprawach. Ominęła natomiast najprawdopodobniej młodych czytelników powieść Ulricha Plenzdorfa Nowe cierpienia młodego W (przekł. poi. 1974 r.) Bohater, także zbuntowany przeciw dorosłemu światu, jego zakłamaniu i fałszywym autorytetom, szuka prawdziwych wartości w Cierpieniach młodego Wertera, przetykając własną opowieść cytatami z Goethego, przeciwstawiając osobowość jednostki ograniczającemu ją społeczeństwu. Doderer twierdzi, że po takie książki sięgają na Zachodzie czytelnicy od lat 14. Czy na naszych oczach nie dokonuje się czasem takie poszerzenie adresu?
Tematyka zbuntowanych przeciw wynaturzeniom życia społecznego wystąpiła, choć nie tak ostro, w prozie oficjalnie dedykowanej starszym dzieciom, zwłaszcza na terenie nowelistyki. Aleksander Minkowski w serii „Ważne Sprawy Dziewcząt i Chłopców” ostro zaatakował dążenie ludzi dorosłych do sukcesu i ka- rierowiczostwa w opowiadaniach Życzę ci dobrej drogi i Prywatna rozmowa-, bohaterowie Malinowej góry Marii Dańkowskiej dyskutują z goryczą o tym, kiedy to w człowieku zaczyna się proces, prowadzący do przeświadczenia, że najważniejsza jest pozycja, a szczytem dążeń — kariera.Konwencja opowieści fantastycznych, tak zwanych wielowarstwowych, pozwala na jeszcze ostrzejszą krytykę świata dorosłych. Paraboliczne ujęcie, rozbudowane aluzje nawiązujące do życia współczesnego poszerzają problematykę, nadają jej sens uniwersalny.