Witaj na blogu!
Witam na bogu poświęconym mediom i reklamie. Znajdziesz tutaj wpisy dotyczące funkcjonowania mediów i reklamy w Internecie.
Zapraszam do lektury!
Innym chwytem z tego zakresu, utworzonym przez adiekeję ]est dodawanie od czasu do czasu ujęć syntetyzujących dla podtrzymania uwagi czytelnika, który — zwłaszcza, gdy akcja gmatwa się nadmiernie — mógłby zagubić się w jej meandrach. W takich momentach pojawia się z reguły skondensowana informacja o wydarzeniach, o których już wcześniej była mowa. Chwyt ten zakłada małą uwagę czytelnika, jest wyrazem braku zaufania do jego pamięci. Bywa on też stosowany nagminnie w literaturze rozrywkowej dla dorosłych, na przykład w powieści kryminalnej, gdzie co jakiś czas dokonuje się rekapitulacji stanu śledztwa. Tego rodzaju chwyty bywają z reguły fabularnie umotywowane, na przykład w Wikingach Cepika Świętymir opowiada dziadowi Lengorowi o wyprawie Bożeboraktóra przecież wcześniej była dokładnie opisana.
Podobne podsumowanie dotychczasowych zdarzeń i połączenie ich w logiczny łańcuch przyczynowo-skutkowy pojawia się w rozważaniach Entemeny w powieści Nowackiej Szubad żąda ofiary .Ntó jest tu oczywiście możliwe ani też celowe, wskazanie wszystkich, czy nawet najczęściej stosowanych w narracji chwytów retorycznych. Nie o prezentację zamkniętego zbioru środków przecież chodzi, ale raczej tylko o wskazanie na pewien sposób postępowania wobec tekstów adresowanych do młodocianego czytelnika. Przedstawione ujęcie problematyki retorycznej utworów przeznaczonych dla określonego typu odbiorców może stanowić doskonały punkt wyjścia do badań nad istotą literatury dla dzieci i młodzieży, a także stanowić pewien system odniesień dla szczegółowych rozważań krytycznoliterackich i historycznoliterackich nad literaturą tendencyjną i dydaktyczną.
Powieści historyczne dla dzieci i młodzieży nie należą obecnie do lektur najpoczytniejszych. Mówią o tym sondaże czytelnicze i rosnące wciąż remanenty książek historycznych nie czytanych lub czytanych bardzo rzadko. Przyczyny tego zjawiska są na pewno złożone i niełatwe do wyjaśnienia. Nie wiadomo, w jakim stopniu wiąże się ono z ogólnym spadkiem prestiżu historii, a w jakim jest wyrazem postawy młodego pokolenia zorientowanego przede wszystkim na teraźniejszość i przyszłość, czyli na własną egzystencję i jej perspektywy. Trudno też ustalić, czy istotną przyczyną odejścia od beletrystyki historycznej jest ona sama, jej jakość i znamiona pewnego skostnienia formalnego.
W opinii starszego pokolenia, zwłaszcza ludzi sterujących procesem wychowania, walory ideowe powieści historycznej pre- dystynują ją do udziału w kształtowaniu postaw młodego pokolenia, zwłaszcza postawy patriotycznej, obywatelskiej i społecznej.Powieść historyczna zajęła w kulturze polskiego narodu miejsce szczególne; wyznaczyła je specyfika naszych dziejów. W okresach niewoli, braku własnej państwowości i rozbicia jedności politycznej w niej głównie szukano treści podtrzymujących świadomość narodową i nadzieję na odzyskanie wolności. Przekonanie o wyjątkowej roli beletrystyki historycznej w naszym życiu narodowym wyraził między innymi Stefan Żeromski. Formułując spostrzeżenia na temat powieściopisarstwa Chestertona i Dostojewskiego oraz francuskiego romansu psychologicznego ubolewał, że podczas gdy na Zachodzie „mógł był powstać utwór osnuty na tle przeszłości dla rozkoszowania się jej barwą, dla nasycenia głodu zbadania, jak żyli i co czuli przodkowie, dla upojenia się brawurą i awanturniczością, wytworem czasów minionych — u nas i ten porządek literacki podejmowany był „dla pokrzepienia serc” popadających w abnegację i zwątpienie o wszystkim pod ciężarem beznadziei, stworzonej przez wiecznie jednaki ucisk.
Nauczanie teraźniejszości za pomocą żywych obrazów przeszłości, oddziaływanie na ,, ,krok leniwy zgnuśniałych zdarzeń’ — było pobudką do tworzenia” .Jeszcze większą wagę w tradycjach wychowania w świadomości narodowej przywiązywano do beletrystyki historycznej adresowanej do dzieci i młodzieży. Młode pokolenia Polaków „urodzonych w niewoli, okutych w powiciu” kierowane były świadomie ku temu typowi beletrystyki, która mogła wypełnić lukę, jaka powstała w wyniku dyskryminacji historii ojczystego kraju w szkołach rządowych poszczególnych zaborów i dostarczyć pożywki dla kształtowania idei patriotycznych. Niemcewiczowski postulat z Przedmowy do Śpiewów historycznych, aby budzić przywiązanie młodzieży do kraju przez przybliżanie najświetniejszych epok narodu, a powtarzany w różnych sformułowaniach przez autorów zbeletryzowanych podręczników , opowiadań i powieści, przyniósł pożądane efekty.
Krytyka literacka, omawiając i oceniając powieść historyczną dla dzieci i młodzieży z okresu zaborów, niejednokrotnie podkreślała, że zasłużyła ona w pełni na miano wychowawczyni narodu . Jako zjawisko szczególne należy odnotować fakt dopatrywania się największych walorów wychowawczych w samym procesie prezentowania młodzieży przeszłości narodu. Poznanie dziejów ojczystych uważano bowiem powszechnie za podstawowy warunek i punkt wyjścia do kształtowania postaw patriotycznych i obywatelskich. Z tego punktu widzenia zatem każdy historyczny utwór beletrystyczny wnosił do lektury młodego pokolenia wartości niejako immanentne, tkwiące w historycznej warstwie utworu i przez nią implikowane.
Na tym obszarze pisarskim dominowała wtedy tendencja do pokazywania przeszłości w pełni barw i blasku, ponieważ chodziło o wytworzenie emocjonalnego stosunku do dziejów ojczystych, o wzbudzenie poczucia dumy z przynależności do narodu, którego historia jest wielka i pełna chwały, a przodkowie skupiali w sobie wszystkie niemal cnoty. „Ku pokrzepieniu serc” radziła pisać także większość krytyków i recenzentów. Postulowano, aby wybierać z przeszłości chwile jasne, wydarzenia optymistyczne, budujące, szukać narodowych „świętości”, a nie „grzechów”. Władysław Nowicki, oceniając wartości Przygód Jana Chryzostoma Paska w opracowaniu dla młodzieży Jerzego Laskarysa, pisał: „kiedy młodzież tu i ówdzie posłyszeć może sądy o przeszłości naszej, należy być bardzo oględnym w wybieraniu dla niej obrazów z tej przeszłości, żeby nie przedstawić jej w świetle niekorzystnym i nie przyjść w pomoc tym właśnie, co usiłują serca i umysły młode od niej odstręczyć”.
Skrajne stanowisko w tym względzie zajmowała Maria Ilnicka, która uważała, że powieści historyczne z dziecięcym czy młodzieżowym adresem czytelniczym pisać należy dla „wyższych rezultatów moralnych, dla przykładów męstwa, odwagi, cnoty obywatelskiej, dla ukazania przeszłości w jej kolorycie barwnym”®. Bardziej pedagogicznie, jej zdaniem, postępuje ten, kto nawet dopuszcza się fałszowania historii, niż ten, kto „niedo- rosłym dzieciom pokazuje skazy na obliczu matki” . Nawet Piotr Chmielowski, krytyk profesjonalista o dużym doświadczeniu, wyrażał niezadowolenie, gdy tematem powieści historycznej dla młodych czytelników były nie zwycięstwa i chwile chwały narodowej, lecz klęski i momenty upadku. Za najbardziej korzystny dla wychowania patriotycznego przez długie lata zaborów uważano historyzm typu Lelewelowskiego, dostrzegając w jego dziełach, zwłaszcza w Obrazie Polski kwitnącej, doskonały materiał dla pokrzepienia serc.
Po odzyskaniu niepodległości w roku 1918, gdy przed młodzieżą otworzyły się różne możliwości zdobywania pełnej wiedzy o przeszłości narodu, racja bytu polskiej powieści historycznej, została podważona. Do głosu doszły tendencje antyhistoryczne, którym towarzyszyły nawoływania, by uwagę młodego pokolenia skupiać na teraźniejszości, kierować ku organizacji nowej państwowości i za pomocą odpowiedniej lektury wyzwolić w nim entuzjazm dla urządzania bytu niepodległościowego. Zamiast powieści historycznej proponowano utwory o pierwszej wojnie światowej i czynie Legionów. W próbach obrony odmiany gatunkowej, w miarę upływu lat niepodległości coraz częstszych i bardziej zdecydowanych, argumentem zasadniczym stały się znowu jej walory immanentne. Eksponowano jednak głównie te, które odpowiadały nowym czasom i zmienionej sytuacji politycznej.
Pisząc o potrzebie przekazywania dzieciom i młodzieży wiedzy o przeszłości „w obrazie żywym i plastycznym, pełnym ruchu i barw” , w obrazie, który mógłby wywołać zaangażowanie emocjonalne, podkreślano jednocześnie, że młodemu pokoleniu, żyjącemu już w wolnej ojczyźnie, historyczne treści beletrystyki służyć mają do uwolnienia się z kompleksów narodowych, do uświadomienia wielkiej i chlubnej tradycji, zaspokoić mają pragnienie posiadania długiej i godnej szacunku przeszłości oraz dostarczyć materiału do odnajdywania korzeni własnego bytu. Po drugiej wojnie światowej immanentne walory powieści historycznej znowu na pewien czas straciły swoją wagę. Problematyka cstatniej wojny i lat okupacji wysunęła się na pierwsze miejsce również w beletrystyce dla dzieci i młodzieży. Powrót do powieści historycznej nastąpił po roku 1956.